powrót  do Archivum 2007

 

17-18-19.08.2007

Dni Prószkowa

 

      Organizatorzy zadbali o wszystkich gości, małych i dużych. Bogata oferta programowa mogła zadowolić każdego uczestnika w tych dniach świętowania. Mój harmonogram czasu pozwolił tylko na kilka godzin przebywania w tej świątecznej atmosferze. Kiedy wjeżdżałem samochodem do Prószkowa, od strony Opola, musiałem się obowiązkowo zatrzymać przy zamku, takie przykazanie dostałem od pani Róży ( musisz zobaczyć naszą Ceres i zrobić kilka fotografii na pamiątkę dla potomnych). I tak się stało.
       Skwerek przed zamkiem zmienił się prawie nie do poznania. Na miejscu gdzie stoi "nowa" Ceres, stała kiedyś "stara" Ceres. Dokładnie 135 lat temu postawiona z okazji 25-lecia Akademii Królewskiej w roku 1872. Bogini - opiekunka rolników  - ufundowana ze składek studentów i wykładowców.
       5 lat temu statua zmieniła właściciela mówiąc wprost została skradziona przez nieznanych sprawców. Była symbolem 130 lat. 
      Kilka słów z historii. Do 1560 roku Pruskov-  to osada - gród, w roku tym, cesarz Ferdynand I Habsburg, nadał osadzie prawa miejskie.
      Prószków przez 90 lat słynął z produkcji fajansów (1764-1853). W 1793 roku powstała gmina ewangelicka - kościołek stoi do dziś ( można tu zobaczyć wystawę po powodzi).
      A w 1847 roku została założona Szkoła Rolnicza przemianowana później w Królewska Akademią Rolniczą słynną na całą Europę - dlatego w 1881 roku władze przeniosły ją wraz z kadrą i studentami na Uniwersytet Wrocławski gdzie powstał nowy wydział rolniczy.
       Po II Wojnie Światowej polskie władze zdegradowały miasto Proskau do rangi wsi. Dziś jednak, po wielu staraniach U.G. mamy znowu miasto.
      Ceres, która jest tak interesująca, bo patronowała Królewskiej Akademii w czasach świetności dziś wróciła na swoje miejsce.
      Moje zdumienie było wczoraj tym większe, gdy dowiedziałem się kto jest autorem nowej rzeźby!  Pracownik urzędu Miasta w Prószkowie.
      Pan Krzysztof Drygała       Znam Pana Drygałę z widzenia, czasem nawet rozmawialiśmy o sprawach służbowych, gdy jeszcze byłem radnym, ale o jego drzemiącym talencie nawet nie śniłem. Gratuluje panie Krzysztofie - przeszedł Pan do historii Prószkowa. Ta stara Ceres była anonimowa, ta nowa, równie piękna, ma teraz znanego autora. Ceres - Cerera bóstwo opiekuńcze  rolnictwa, wzrostu roślin i upraw, wykonana z    bolesławieckiego piaskowca ( tego samego co Brama Brandenbusrka w Berlinie) będzie symbolem dawnej świetności a miasto Prószków i okolica odzyska dawną sławę - wszystko zmierza w tym kierunku, mam nadzieję!
      Aby można było ustawić Ceres, panowie Krystian Piechota i Zdzisław Firuta wykonali cokół i napis pod pomnikiem. 
. Kilka fotografii przy pomniku i parę ujęć z festynu "Dni Prószkowa":

Autor rzeźby pan Krzysztof Drygała

Widok na rynek Prószkowa od strony zamku i pomnika

 

Moment symbolicznego odsłonięcia - Autor, Krzysztof Drygała i Burmistrz Róża Malik 19.sierpnia 2007 w godzinach popołudniowych w obecności gości i orkiestry

Przez drogę, nieprawidłowo przechodzi taka mała dziewczynka - Mamusiu narażasz moją modelkę Natalię.

W białej koszuli poseł na sejm Henryk Kroll z małżonka - po lewej oficerowie rezerwy z BRD

Wspólna fotografia pod pomnikiem

 
 

 
Piękne miasto Hünfeld - w maju byłem tam 4 dni, zobacz relacje w aktualnościach
Cerera - Ceres - bogini, w mit. rzym. w pełnym świetle na skwerku przed zamkiem w Prószkowie
Tablica pamiątkowa na cokole bogini
Zwiedziłem też zabytkową kuźnię
 
 
 
A teraz jesteśmy na placu festynowym w Prószkowie za GOK-iem
 
Pani Burmistrz Róża Malik wita gości
Pan poseł do sejmu z małżonką
Przedstawiam pozostałych gości
 
 
 
 
 
Smacznego
 
Na rękach mamusi moja modelka Natalia ( dwa lata)
 
Wdzięk i uroda
 
 
 
 
 
 
Dziewczyny - trochę za wcześnie się urodziłem! Ale to nie tylko moje zdanie.
 
 
 
 
Podziwiają i chyba trochę zazdrosczą
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Pan dyrygent
 
 
Rozmowa na wysokim szczceblu
 
Nowa formacja na scenie
 
 
 
 
 
 
 
Ta pani ogląda akurat moje fotografie z czasów powodzi w Folwarku - musiałem to uwiecznić.
Przed kościołkiem przejażdżka na koniku 
Teraz już tylko Natalia
Na koniku
Tato boję się - nie bój się, będę obok
już dobrze
Ucieszona mamusia i ciocia Gabi patrzą za Natalią
I już zadowolona w otoczeniu dumnych rodziców.
I to by było na tyle z krótkiego pobytu na festynie. Mam jeszcze wiele fotografii, ale się nie mieszczą w Internecie . Pozdrowienia rudolf@zmarzly.com . Zapraszam do księgi Gości.

 

powrót - zurück