powrót - zurück

 

Spotkanie ze Św. Mikołajem i
Kiermasz Bożonarodzeniowy w naszej parafii
Chrząszczyce 02.12.2007.

 

Dziś 2-go grudnia 2007 roku, rozpoczęliśmy "Nowy Rok Liturgiczny". Początek roku zawsze zmusza nas do spojrzenia - w przyszłość i w przeszłość. Co wniesie nam nowy rok, co i kogo zabrał nam stary. Czy nowy będzie dla nas szczęśliwy, czy tragiczny, jakie burze nas nawiedzą ile będzie niepokojów, radości smutku?
   Adwent jest wyjątkowym czasem dla chrześcijan. Adwentus - przyjście, dla Rzymian i Bizantyjczyków w starożytności oznaczał przybycie i odwiedziny osobistości, króla, cesarza. Chrześcijanie niemal od zawsze widzieli w owym adwentusie przybycie Króla Królów - Chrystusa.
  Pierwsze obchodzenia adwentu (w liturgii galijskiej i hiszpańskiej) to IV wiek. Dla nas adwent, określa czas przygotowania do Narodzenia Pańskiego. Dla dzieci "Mikołaj" i "Gwiazdka" czyli prezenty.
   "Spuście rosę niebiosa"  - pieśń na wejście (introitu) czyli "Rorate caeli desuper" - Roraty - msza ku czci NMP odprawiana przez cały adwent w dni powszednie o świcie, w Polsce już od XII wieku.
   Świeca roratnia ozdobiona białą lub niebieska wstążką - symbol jutrzenki, która wyprzedza wschód słońca.
   Wieniec adwentowy - zwyczaj niemiecki znany w Polsce od ponad 160 lat. Cztery palące się  świece, zieleń i krąg , jako znak czuwania, wspólnoty, radości i gotowości na przyjęcie Jezusa.
   Wiele innych symboli uległo zapomnieniu . Na ich miejsce weszła komercja - niedziela handlowa i zakupy świąteczne. Św. Mikołaj przez wiele lat był "Dziadkiem Mrozem", którego  rodzice obecnych dzieci pamiętają. Trudno w tej sytuacji wrócić do dawnych zwyczajów.
    Mam jednak nadzieję, że przykład dzisiejszego spotkania w naszym kościele ze Św. Mikołajem, naprawi w następnych latach co zostało zapomniane, zaniechane, sprofanowane  i Adwent będzie Adwentem.


 

Kilka fotografii z spotkania ze Św. Mikołajem w kościele i na plebanii w Chrząszczycach.

 

Parafialny wieniec adwentowy
Wieńce dzieci
 
Dzieci z rodzicami czekają na Św. Mikołaja.
 
Jest juz anioł i diabeł.
Dzieci żywo reagują na ich zachowanie.
Za chwilę wejdzie Św. Mikołaj miał kłopoty w drodze!
 
Już jest!
 
W worku miał tylko jeden prezent, dla ks. proboszcza
Przykro mi kochane dzieci, ale Wasze prezenty musiałem zostawić na plebani, ale zaraz tam wszyscy pójdziemy!
Jesteśmy na plebani. Dzieci ustawiły się na schodach - Spokojnie, dla wszystkich przywiozłem prezent.
A diabełek znaczy swoich czarną smołą!
Każde dziecko zaznaczone na policzku.
Długa kolejka  do  Św. Mikołaja.
 
Jest godzina 15:15
Mam tremę przed spotkaniem ze Św. Mikołajem.
Dzieci całkowicie zasłoniły Gościa, widać tylko czerwony czubek mitry bp. Mikołaja.
A diabełek robi swoje na placu przed plebanią.
 
 
Tutaj przebierańcy - to nie mikołaje, ale oferują słodkie pierniki i inne smakołyki.
 
Szuka następnej ofiary.
 
A teraz dorwał i mnie. Naznaczył podwójnie!

UFF - jaka kolejka!

Którą kiełbaskę mam wybrać?
 
My już mamy prezent!!
 
Maluch muszą być wnoszone bo starszaki je zatratują.
 
Ta pani pomyliła kolejki - tu dają prezenty tylko maluchom!!! Ale może dostanie, tak ładnie się uśmiecha!
Diabełek robi nowy makijaż.
No i jak wyglądam???   ......No pięknie!!!!
 
Przy stoiskach ruch.
Już po zakupach.
Zachwalają swój towar!!
Ja już po zakupach.
Mikołajki
 
Tu największa i najdłuższa kolejka - można dostać grzane wino!!!!!!!!!!!!!
 
 
No.... pierników jeszcze trochę zostało.
Kto kupi maskotki???
 
Piękne serduszko.
 
Za tym tłumem serwują grzane wino - największe powodzenie
Kto nie ma ochoty na grzane wino - może się ogrzać przy koksiołku
Oni grzeją się winem.
Moi starzy znajomi z "Oktoberfest" w Górkach
Dyskusja na wysokim szczeblu!
 
Rodzice przy grzańcu.
 
 
 

Ta Pani z kolejki ...... Ciekaw jestem czy otrzymała prezent od Mikołaja?

Do fotografii pozują: Ks. proboszcz dr Krystian - gospodarz, oraz goście z Niemiec
 
 
Do wspólnej fotografii dołączyła pani burmistrz Róża Malik.
 
 

Św. Mikołaj skończył swoja "pracę" wraca do swojego pojazdu i jedzie do następnej parafii.
Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na kościelnym zegarze 16"06 .
 Muszę wracać do domu. Do zobaczenia w przyszłym roku!

 

powrót - zurück

P.S. Podsłuchałem taką rozmowę...
Ona... "ale te pierniki w tym roku są drogie!!!!
On...  "kobito co godous, oni wszystkie zrobione piniądze          przeznaczają na Caritas"
Ona...  "a to nie są takie drogie"

 

opracował: Rudolf Zmarzły Folwark
wszelkie komentarze, uwagi i zastrzeżenia wpisać na stronie Aktualności (dopisywanie).