26.08.2007 Niedziela w Mosznej |
Po niedzielnym obiedzie chciałem sobie zrobić "drzemkę",
ale rodzina namówiła mnie na spacer po parku w Mosznej. Już dawno
tam nie byłem więc dałem się namówić. Samochodem z mojego domu około
30 minut do Krapkowic drogą Nr45, potem na Prudnik i za kilka minut
jesteśmy na parkingu. Parkingowy proponuje nam spacer od strony
wschodniej - wszyscy goście wybierają drogę przeciwną - prosto pod
zamek. Posłuchaliśmy i idziemy.
|
Przed wejściem wita nas okazały lew. |
Mijamy staw gdzie pełno ptactwa w różnych gatunkach. |
Plażowicze |
i piękne drzewa |
Tablica z historią zamku |
Widok na zamek |
Teraz trzeba wykupić bilety |
I podziwiać uroczy zamek |
Kilka fotografii na zamku |
Po smacznych lodach, ciastkach i kawie w restauracji. |
Park przed zamkiem |
Wspólna fotografia |
Carolina - moja najmłodsza wnuczka - mieszka na stałe w Koeln |
Fotografia na tle fontanny |
A taki widok po wyjściu |
Ostatnie spojrzenie na zamek. |
Po drodze mijamy nowoczesny kościół |
Jeszcze wata cukrowa i do domu. Piękna wycieczka po niedzielnym obiedzie nie daleko i jesteśmy w innej epoce. Polecam! |