powrót - zurück - retour

16 grudnia 2007 Chrząszczyce
 Spotkanie Seniorek i Seniorów

 

Spotkanie rozpoczęło się jak zwykle nabożeństwem w kościele, potem seniorki i seniorzy prześli do sali w " Gościńcu pod Różą". Jak można się było zorientować, wiele miejsc zostało niezajętych, w porównaniu z rokiem 2005. Takie czasy, takie życie! Ci, którzy zaszczycili swoją obecnością to spotkanie mogli konsumować nie tylko kołacze i świetne ciasto, ale również ucztować, słuchając doskonałych "Przysieczanek" , które nie zawiodły również w tym roku i przez ks. proboszcza zostały zaproszone, już na rok 2008, w tym samym gronie. Z wielką przyjemnością słuchaliśmy również zespołu młodzieży z Węgier k/Opola, który śpiewał i grał w tempie spokojnego kroku - "andante",  ale w nazwie miał "ANDANTINO" czyli nieco szybciej niż andante. Seniorkom i Seniorom zespół się spodobał, bo brawami zmusili ich do bisowania. I tak w miłej atmosferze wcześniej urodzone parafianki i parafianie, spędzili wczorajsze niedzielne popołudnie. Obsługa uroczystego spotkania spisała się na "6" więc w imieniu seniorów dziękuję!
   Koniecznie muszę podkreślić występ na wstępie, młodej dziewczynki, która doskonale, bez tremy, posługując się naszym Śląskim językiem przedstawiła nam scenę rodzajową, a potem zaśpiewała " Nasz Ołpa". Nie dosłyszałem tylko jej nazwiska, będę wdzięczny jeśli, ktoś z internautów prześle mi taką informację!
   Pogoda dopisała, bo nie było za zimno, śniegu też jeszcze nie mamy. A teraz kilka fotografii dla upamiętnienia i porównania z tymi, które zrobiłem w roku 2007. 

 

Powitanie Seniorek i Seniorów przez ks. proboszcza dr Krystiana Ziaja i panią Różę Malik, naszą burmistrz.

 

 
Widok na salę.
 
 
Kwiaty dla wszystkich w imieniu władz wręczyła pani Burmistrz.

A to młoda aktorka, której imienia nie dosłyszałem, ale Ona gwarantuje nam, że nasz Śląski język nie zniknie. Brawo!!!

 
 
 
A to już nasze Przysieczanki, wchodzą cicho!!!
Cicho jak " Cicha Noc" z adwentowymi lampionami.
 
I już na podium - zaraz się zacznie. Najpierw Kolędy, potem obiecały coś wesołego - ale dopiero po przerwie jak sie napiją kafeju.
 
 
Pani Jadwiga Gryc. Ostatnio często się spotykamy, razem pracujemy nad biografią ks. prałata Jana Skorupy. Ona jest dla mnie najcenniejszym źródłem informacji w tym temacie.
 
 
Nasi duchowi przywódcy.
Jak widać na "obrazku" Przysieczanki się nie oszczędzają!!!
 
 
 
 
A goście nie szczędzą braw!!
 
Wspólne śpiewanie, połowę po Polsku śpiewa zespół Przysieczanek, a drugą połowę po Niemiecku śpiewają seniorzy.

Przerwa na kafej dla "Przysieczanek", schodząc ze sceny i dalej śpiewają.

 
Chwila przerwy.
 
 
Po wspólnej modlitwie, następuję moment łamania się "opłatkiem" i składanie życzeń.
Serdecznych życzeń nie było końca

 
 
 
 
 
 
 
 
Przysieczanki po przerwie na kafej też składają sobie życzenia
 
Ta Pani to do klubu seniorów ma jeszcze bardzo bardzo daleko!Dwaj
Dwaj przyjaciele Ryszard i Józef.
 
Opłatek Pani Róży już tylko szczątkowy.
Humor dopisuje, jak zawsze!
A tu rodzina.
 
 
 
Pan Gogolok. Kiedyś wspaniały bramkarz w zespole piłki ręcznej.
 
Piotr już się nachyla, tak jak ja, żeby dobrze słyszeć co mówi sąsiad.
 
A gdzie Panowie moje Panie?
 
 
Władza kościelna i świecka u nas zawsze razem.
"Przysieczanki" po przerwie.
 
 
Słuchamy w skupieniu.
"Przysieczanki"
I brawa dla "Przysieczanek"
 
 
 
Już po występie. Przysieczanki szykują sie do wyjścia.
 
 
Ks. proboszcz tradycyjnym zwyczajem... czegoście nie zjadły, musicie zabrać do domu.
A na podium instaluje się nowy zespół "ANDANTINO" z Węgier, nie mylić z "Magiarami".
 
 
Pani Kierownik i Dyrygent przy klawiaturze.
 
 
 
 
 
Podziękowanie za cierpliwe wysłuchanie.
 
Ks. proboszcz . Podziękowanie za występ!
Zadowolone z braw!?
A Seniorki i Seniorzy biją brawa i wołają o BISSS.
No to gramy i śpiewamy dalej.
Jest BiSSS!
A w holu, przed wejściem na salę, siedząc na schodach, rodzinni kierowcy czekają na swoich Seniorów. No bo impreza zaczyna się przeciągać. Nikomu nie spieszno do domu. Bo jest fajnie!!!
Tylko jeden Senior już czekał na swojego kierowcę.

 

Dziękujemy!!! organizatorom, oraz wszystkim innym, którzy przyczynili się do wspaniałej atmosfery. Może znajdzie się jakaś inna okazja do takiego spotkania. Czekać cały rok, to dla Seniorów za długo.

Pozdrawiam Wszystkich!
 Seniorki i Seniorów.
Tą drogą składam najserdeczniejsze życzenia:
 Świąteczne i Noworoczne.
Nam potrzebne jest tylko zdrowie, byśmy się mogli cieszyć z naszych dzieci i wnuków, a wielu z Was ma również prawnuki.
Dlatego tylko zdrowia Wam życzę!

i,  Szczęść Boże w NOWYM 2008 ROKU !

Rudolf Zmarzły z Folwarku

powrót - zurück - retour